Jak to się wszystko zaczęło?
Ah, pytanie zaskakująco proste, a jednocześnie pełne nostalgii! Wszystko rozpoczęło się w 1992 roku, kiedy młody Albert dostrzegł swoją możliwość wpływania na świat mody. Nie mamy tu na myśli futra z dzikiego bobra czy sukienki uszytej z błyszczących diamentów. Albert, urodzony i wychowany w rodzinie producentów dzianin, posiadał niezwykłą obsesję.
Zgadnijcie jaką?
CZAPKI.
Jako reprezentant drugiego pokolenia, które z pasją tworzy czapki, szaliki, rękawiczki, mitenki, ocieplacze, swetry i kominy, Albert pojął, że czapki to coś znacznie więcej niż zwykła część garderoby. Były dla niego formą ekspresji, stylem życia, swoistym skrzydlatym koniem, dzianym na maszynie dziewiarskiej, którym mógł podbijać świat.
Jak wielu z was może się pochwalić, że rozpoczęło swoją karierę od czesania swetrów w wieku zaledwie 7 lat?
Albert, pełen determinacji, rzekł: "Dlaczego by nie?" I tak rozpoczęła się przygoda z czapkami.
Podczas urlopu na Mazurach, Albert oczarował swoją przyszłą żonę, Różę. Razem stworzyli troje dzieci, a ich domem stały się łódzkie Bałuty. Kiedy zdecydowali, że to koniec powiększania rodziny, zatęsknili za tworzeniem czegoś nowego razem. I tak narodził się pomysł na BerryBoat.
A co teraz?
W BerryBoat jesteśmy rodziną - nie tylko Albert i Róża, ale także nasza trójka cudownych yyy…potworów, to znaczy dzieci, które dorastają wraz z naszym pomysłem na firmę.
BerryBoat to trochę nietypowa nazwa. Ale jak nie lubić imienia naszej córki, Jagody? To Albert był, zdecydowany na powtórzenie historii Mercedesa, nie miał co do tego żadnych wątpliwości. A co do Łodzi? To miejsce, które kochamy, które jest dla nas domem. Stąd ta łódka w naszej nazwie - jesteśmy BerryBoat, jedynym producentem czapek w Łodzi, który wkłada w swoje produkty miłość do detalu, mając na uwadze komfort naszych klientów w każdym wieku.
Nie jesteśmy tylko producentem czapek. Jesteśmy twórcami magicznych dzianin, które potrafią zamienić najzwyklejszy dzień w prawdziwą przygodę. Od 5 do 150 lat, dla każdego jest tu coś wyjątkowego. Nasze produkty to nie tylko elementy garderoby - to towarzysze w zimowych przygodach, od ekscytującej bitwy na śnieżki, aż po spokojne popołudnia spędzone na kanapie z kubkiem gorącej czekolady.
Rozumiemy, że każdy z naszych klientów jest inny, dlatego nasze czapki tworzymy z różnorodnych materiałów - od wysokiej jakości akrylu po delikatną alpakę. I oczywiście, kolor! Któż by nie chciał nosić czapki koloru buraka od babci lub błękitu przypominającego amatorskie malarskie próby wujka Józefa?
BerryBoat to więcej niż czapki. To historia rodziny, która kocha to, co robi, i dzieli się tą miłością z innymi. To przede wszystkim my - Albert, Róża i nasze dzieci, którzy każdego dnia dążą do tego, aby każda czapka była wyjątkowa, jak osoba, która ją nosi.
